poniedziałek, 12 grudnia 2016

"Lion. Droga do domu" - Saroo Brierley

"Lion. Droga do domu" to historia prawdziwa, lecz tak niewiarygodna, że trudno uwierzyć, by mogła zdarzyć się naprawdę.

Saroo to 5-letni chłopiec mieszkający wraz z dwoma braćmi Guddu i Kallu, siostrą Sakilą oraz matką w Indiach. Ich dom to jedno pomieszczenie w którym muszą się wszyscy pomieścić, służące im za kuchnię, sypialnię i łazienkę, są jedną z bardzo wielu ubogich rodzin mieszkających w dzielnicy muzułmańskiej. Matce bardzo ciężko utrzymać czwórkę dzieci, posiłki bywają u nich wręcz głodowe, w związku z tym dzieci proszą obcych o jedzenie, lub po prostu kradną. Kiedy pewnego dnia Guddu wybiera się do sąsiedniej miejscowości, Saroo upiera się, by brat zabrał go z sobą. Guddu zostawia Saroo na dworcu kolejowym, nakazując mu nie ruszać się z miejsca, dopóki nie wróci. Chłopiec zasypia. Po przebudzeniu okazuje się, że brata nie ma, ze zdenerwowania wsiada do pociągu stojącego na stacji i znów usypia. Budzi się, kiedy pociąg jest w biegu, a w wagonie nikogo, tylko on Saroo, niewyobrażalnie przestraszony pięciolatek. Mimo stacji na których pociąg się zatrzymuje, Saroo nie może nic zrobić, drzwi pociągu nikt nie otwiera, a on sam, jest zbyt mały i słaby, by sobie z nimi poradzić. Jedzie tak wiele godzin, aż dojeżdża do Kalkuty, gdzie drzwi pociągu się otwierają, a Saroo znajduje się w tłumie ludzi, w ogromnym mieście, gdzie zło czai się za każdym rogiem. 

To tylko wstęp do wielkiej historii naszego bohatera. Jak potoczą się jego dalsze losy? Gdzie znajdzie swoje miejsce na Ziemi? 
Jak wspomniałam wcześniej, historia niewiarygodna, pełna wzruszeń, emocji, strachu, radości, dobroci i zła. Historia dająca nadzieję ludziom, którzy szukają swoich bliskich, co zresztą było głównym celem autora Saroo Brierley'a. Opowiedział swoje dzieje nie dla sławy, a dlatego, że ludzie czuli potrzebę poznania jego losów. 
Dzięki autorowi poznamy również Indie, widziane oczami małego, przestraszonego dziecka, jak i dorosłego mężczyzny. Autor porusza również temat adopcji dzieci niechcianych w Indiach.

"Lion. Droga do domu" to książka, obok której nie można przejść obojętnie. Na pewno wywarła na mnie ogromne wrażenie i pozostanie w mojej pamięci długie lata.

2 grudnia do kin wszedł film nakręcony na podstawie opowieści Saroo Brierley'a o tym samym tytule. Póki co polecam książkę, filmu nie widziałam.

Dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova za udostępnienie książki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz