wtorek, 29 listopada 2016

"Leśna polana" tom 1 - Katarzyna Michalak


"Leśna polana" to pierwszy tom nowego cyklu napisanego przez Katarzynę Michalak, autorkę znaną mi do tej pory jedynie z reklam na facebooku, a szkoda, straciłam sporo, mam jednak nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się to nadrobić.

"Leśna polana" to powieść o przyjaźni i miłości, ale również o poświęceniu, nienawiści, bólu, straconych nadziejach, jak i o światełku w tunelu, na końcu tej ciężkiej i trudnej drogi. To historia trzech przyjaciółek oraz trzech przyrodnich braci.
Gabrysia, Majka i Julka poznały się na psychiatrycznym oddziale sanatoryjnym, gdzie dochodziły do siebie, każda z innym problemem. Zbliżyły się do siebie tak mocno, że ich przyjaźń była lekiem na całe zło. Wspierały się w trudnych chwilach i wiedziały, że zawsze mogą na sobie polegać. Każda z nich innego usposobienia i chyba dzięki temu potrafiły się znakomicie uzupełniać.
Wiktor, Patryk i Marcin wychowywali się z ojczymem, który sycił się krzywdą innych, a katowanie jednego z pasierbów - Wiktora traktował jako priorytet. Wiktor otrzymywał razy za pozostałych braci, poświęcił się dla nich.
Trzeci, bardzo istotny wątek powieści to Antoni Leszeński (ojczym Gabrysi) i jego kat Józef Kuchta pseudonim Hitlerek, ubek katowni pawilonu X z ulicy Rakowieckiej w Warszawie, który jednocześnie jest ojczymem Patryka, Wiktora i Marcina.
Wątki zaczynają się zazębiać. Kilka historii tworzy jedną. Uwierzcie, że możecie się spodziewać wszystkiego.

Znakomicie rozplanowana powieść. Mimo, że o miłości, brak w niej słodkiego przerysowania. Zaczynając ją czytać spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Zwrot akcji przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Napisana świetnym piórem. Dochodziło do mnie jej każde słowo, nie znalazłam w niej momentów, które chciałoby się czym prędzej przeskoczyć, ominąć. Od początku do końca interesująca i poruszająca.
Tylko jedna wada - zbyt szybko się skończył tom pierwszy, a na kolejny przyjdzie poczekać. 
Autorka mnie oczarowała i trudno się dziwić, że sprzedaż jej książek przekroczyła milion egzemplarzy.
"Leśna polana" to znakomity materiał na film lub serial.  
Kolejny tom to "Czerwona jarzębina". Zaczynam go wypatrywać, a  póki co bardzo mocno polecam "Leśną polanę".

Dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova za udostępnienie mi tej pozycji.









poniedziałek, 21 listopada 2016

"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Magiczne miejsca i postacie"


Zanim książka dotarła do mnie, myślałam, że to jedna z wielu kolorowanek, jakich sporo w ostatnich czasach na rynku. Wiedziałam, że działają odstresowująco, a tego mi było trzeba.

Mając "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" w ręce dowiedziałam się o wielorakim znaczeniu kolorowanki, która to ma wprowadzać nas w tajemniczy i magiczny świat, jednocześnie zaś być miłym dodatkiem do filmu, który wszedł do kin 18 listopada br. Tu również dla mnie zaskoczenie, nawiązanie do Harry'ego Pottera. To własnie w jednej z książek J.K. Rowling po raz pierwszy ukazał się podręcznik napisany przez Newtona Skamandera. Dla miłośników Harry'ego to nie lada gratka. Na mnie Harry nigdy wielkiego wrażenia nie zrobił, nie zaczytywałam się kolejnymi częściami. Jednakże kolorowanka przypadła mi do gustu. Można by rzec, że jest dla dzieci i dorosłych. Ilustracje do kolorowania przeróżne, z maleńkimi detalami, ale również i takie, które z powodzeniem pokoloruje przedszkolak. Wszystko bardzo spójne, ilustracja po ilustracji, zachowana kolejność, jak z filmu. Sporo symboli, jak mniemam magicznych, fantazja na całego. Rysunki przedstawiające Katherine Waterston, Ediego Redmayna, czy Collina Farrela, odtwórców głównych ról w filmie.
Znakomite na gwiazdkowy prezent, szczególnie dla mam z ich dziećmi, świetna zabawa razem.
Mnie przyszło kolorować samej. Uczta dla wyobraźni oraz skołatanych nerwów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. 
Dodam, że pięknie wydane przez Wydawnictwo HarperCollins.

Nie zastanawiajcie się ani chwili dłużej. Kredki w ręce i przenosimy się do Nowego Jorku, roku 1926, kwitnącej metropolii, żyjącej w rytmie jazzu, by znaleźć równoległy magiczny świat.
Życzę udanej zabawy!



piątek, 18 listopada 2016

"Czego oczy nie widzą" - Beata Tadla


Beata Tadla to dla mnie przede wszystkim dziennikarka, zresztą bardzo dobra. Nie miałam pojęcia, że ma już w swoim dorobku kilka książek. Kiedy okazało się, że mam szansę przeczytać jej najnowszą książkę, nie zastanawiałam ani chwili. Zawsze darzyłam ją sympatią i szacunkiem za jej rzeczowość i prawdziwość.

"Czego oczy nie widzą" to historia jej dorobku zawodowego, a Pani Beata swoją pracę rozpoczęła jeszcze podczas nauki w liceum, w Radiu Legnica. Zanim trafiła do telewizji z której ją znam, po drodze pracowała w Radiu Eska oraz Plus, skąd powędrowała do TVN,a dalej do TVP.
Praca dla Pani Beaty to zarazem pasja, zdradza czytelnikowi małe tajemnice dotyczące montażu, pracy w studio, czy choćby zachowań polityków podczas programów publicystycznych i wywiadów. Przemyka przez 25 lat, zatrzymując się na dłużej przy wydarzeniach, które na długo pozostaną w jej pamięci. Chwilach wesołych, gdzie trudno było na wizji utrzymać powagę, ale również trudnych i smutnych dla wszystkich Polaków. 
Autorka nawiązuje do "dobrej zmiany", jaka zawitała w telewizji publicznej, po objęciu rządów przez PiS. Odważnie opisuje układy i układziki, które panowały od roku 2015 do czasu zwolnienia jej w styczniu 2016 roku. Szok! Osobiście trudno mi było pojąć, jak można w tak krótkim czasie zniweczyć pracę dobrych dziennikarzy. Po przeczytaniu tej książki nic mnie już nie jest w stanie zdziwić.
Mocno polecam książkę, a sama żyję nadzieją, że niebawem znów ujrzymy Panią Beatę przedstawiającą wiadomości w programie I Telewizji Polskiej. Wiadomości prawdziwe, a nie przekłamywaną rzeczywistość.

Podziękowania dla Wydawnictwa Rebis.


wtorek, 8 listopada 2016

"Awiatorzy zdobywcy nieba" - Jarosław Sokół


Dlaczego książka "Awiatorzy zdobywcy nieba" trafiła w moje ręce? Nie mam zielonego pojęcia, to był impuls, niektórzy nazywają to przeczuciem. Nigdy nie interesowałam się tym tematem, nie lubiłam nawet filmu "Top gun", kiedy inni szaleli za nim. Trzy razy zabierałam się za czytanie i odkładałam książkę na półkę. Nie zachęcała mnie ani tematyka, ani okładka, ani tym bardziej nie wyobrażałam sobie, jak przetrwam ze zdobywcami nieba przez prawie 500 stron. 
Okazało się jednak, że już pierwsze strony Prologu pochłonęły mnie całkowicie.

"Dziesiątego maja roku Pańskiego 1789 pewien dziewięcioletni chłopiec zobaczył w Warszawie coś, co zrujnowało nie tylko jego własną przyszłość, ale też zaciążyło na życiu wielu pokoleń przez następne sto pięćdziesiąt lat. Chłopiec miał na imię Klemens i przyjechał do stolicy Rzeczypospolitej z dziadkiem, imć panem Teofilem Kamieńskim, pisarzem skarbowym litewskim i posłem na sejm walny..."

Co też zrobił ważnego Klemens, że trafił na początek powieści Jarosława Sokoła? Klemens był świadkiem pierwszego lotu balonem w wykonaniu kawalera Blancharda, zaproszonego do Warszawy przez króla Stanisława Augusta. Tak nim to wstrząsnęło, że nieboraczek rozchorował się, a lekarze nie dawali mu szans na poprawę. Uzdrowił go dziadek, zabierając Klimka na kolejny pokaz lotu balonem. Chłopiec tak bardzo chciał unieść się w przestworza, że podczas unoszenia się balonu, chwycił się za linę cumowniczą i poleciał wraz z kawalerem Blanchardem, Turkiem Ibrahimem oraz hrabią Potockim, będąc tym samym pierwszym Polakiem w przestworzach. Pokrótce tyle z naszego prologu.

Rozdział pierwszy przywita nas również w Warszawie w roku 1913. Dobiegający trzydziestki Lucjan Smogorzewski, z zawodu dentysta, przechodzi niewielkie załamanie, a może raczej znudzenie swoją pracą, obowiązkami, ot życiem po prostu. Pewnego dnia będąc w swoim gabinecie, przyjmuje pułkownika Carskich Sił Powietrznych Sobańskiego. W związku ze wzbierającą goryczą u naszego bohatera, dochodzi pomiędzy nim a pułkownikiem Sobańskim do przepychanki, po której pułkownik upada, wyglądając, jak "zabity na śmierć". Lucjan wpada w panikę. Bez powiadomienia żony i dzieci w popłochu ucieka pierwszym pociągiem odjeżdżającym do Paryża.
Paryskie życie jakże odmienne od prowadzonego dotychczas, wita Lucjana imprezami, doborowym towarzystwem artystów, co w konsekwencji prowadzi do zapisania się przez niego do akademii sztuki. Utrzymywany przez teścia całymi dniami i nocami bawi się, co w którymś momencie chwili zaczyna go nudzić. Wraz z kompanami przystępuje do Związku Strzeleckiego założonego przez komendanta Piłsudskiego. Panowie są żądni krwi i walki o niepodległą Rzeczpospolitą. Na wezwanie Piłsudskiego jadą do Krakowa na ćwiczenia, gdzie oczekują na wojnę. Jako, że oczekiwanie trwa już dość długo, tracą powoli nadzieję, spędzając kolejny dzień w knajpie. Któregoś dnia zmierza do nich z poważną miną Tolo, zwany Serbskim. Przejęty rzuca im na stół wydanie krakowskiego "Kuryera" z nagłówkiem "Rosja murem za Serbią. Czy będzie wojna światowa?".
Na rozkaz komendanta Piłsudskiego wszyscy przenoszą się do tymczasowych koszar.

 Przed naszymi bohaterami bardzo dużo przeszkód, nie ma polskiego wojska, brak im doświadczenia, które zdobywać muszą w eskadrach Austrii, Niemiec i Rosji. Reasumując wszędzie "pod górkę". 
Powieść napisana z ogromną pasją, opowiadająca historię polskiej awiacji, od balonów po samoloty z biało-czerwoną szachownicą na skrzydłach. Tyle ode mnie i mam nadzieję, że to wystarczyło, by Was zachęcić. Zdecydowanie polecam. 

Jarosław Sokół to autor również bestsellerowej powieści "Czas honoru". Urodzony w 1960 roku w Świnoujściu. Polski scenarzysta, anglista, a także literaturoznawca, tłumacz i wydawca. Członek Polskiej Akademii Filmowej.

Dziękuję Wydawnictwu Zwierciadło za udostępnienie mi książki.









środa, 2 listopada 2016

Śledztwa księcia Setny "Zakazana księga" tom 2 - Christian Jacq

"Zakazana księga" to tom 2 z cyklu Śledztwa księcia Setny autorstwa francuskiego egiptologa Christiana Jacq.
Książki ze Starożytnym Egiptem w tle zawsze czytałam z przyjemnością i wypiekami na twarzy i chyba nie jestem w tym odosobniona. Kiedy doda się do tego autora, który wie jak nas wprowadzić w odpowiedni klimat, a do tego przedstawia to w sposób rzetelny, posiadając wiedzę z zakresu egiptologii, to chyba lepszej rekomendacji nie trzeba.

"Zakazana księga" to ciąg dalszy opowieści o Księciu Setnie, młodszym synu faraona Ramzesa II.
Tym razem Książę Setna udaję się do Pi-Ramzes, gdzie przebywa jego ojciec i brat generał Ramesu. Setna otrzymuje misję odnalezienia prastarego dzbana Ozyrysa, naczynia w którym zamknięta znajduje się tajemnica życia i śmierci, skradzionego przez złego czarnoksiężnika Keku.
By móc pokonać czarnoksiężnika, książę Setna musi odnaleźć Księgę Thota. 
Naszego bohatera czeka cała masa niebezpieczeństw, a zło zaczyna czaić się za każdym rogiem. 
Narzeczona Setny, Sekhet musi się ukrywać przed mordercami wysłanymi przez jej ojca Keku, niestety jej ostatnie miejsce schronienia nie jest już bezpieczne, w związku z tym musi uciekać dalej.
Jeśli chcecie poznać losy Setny i Sekhet, zapraszam do lektury.

Powieść pełna magii, wartkiej akcji, nie sposób się przy niej nudzić. Tak jak w pierwszej części w książce znajdziecie ryciny przedstawiające życie i wierzenia Egipcjan. Dodam, że Wydawnictwo Rebis spisało się na medal, bardzo ładne wydanie. Leży  przede mną kolejny tom "Złodziej dusz", już nie mogę się doczekać, co będzie dalej.

Dziękuję Wydawnictwu Rebis za udostępnienie mi książki.