Miała być to powieść w stylu "Imienia Róży" Umberto Eco, wedle mojej opinii daleko jej do tego. Fakty i fikcja literacka z okresu średniowiecza. 1230 rok, urzędnicy miejscy zawładnęli szczątkami św. Franciszka z Asyżu, ukryli trumnę a sekretu, gdzie spoczęło ciało dochowali do śmierci. Pustelnik Konrad otrzymuje list pisany na łożu śmierci od jednego z towarzyszy św. Franciszka, w którym to prosi o wyjaśnienie okoliczności śmierci świętego. Brat Konrad wyrusza w drogę pełną niebezpieczeństw.
Jestem pasjonatką tego typu książek, niestety ta pozycja nie porwała mnie. Prosta intryga, bardzo przewidywalna.
Mimo to sięgnę, może mnie się spodoba.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń