poniedziałek, 16 listopada 2015

"Książę Lestat" - Anne Rice


Anne Rice ujęła mnie swoją twórczością po przeczytaniu dwóch tomów "Godzin Czarownic". "Kroniki Wampirów" nigdy wcześniej nie wpadły mi w ręce, zatem przypomnienie terminologii związanej z wampirami na początku książki, z pewnością było przydatne i pouczające :), tak, jak i nawiązania do poprzednich części, nie miałam zatem problemu z ogarnięciem tematu. "Książę Lestat" to historia o wampirach, przedstawiająca młodego, jak na wampira Lestata oraz całą gamę starożytnych wampirów, tych od których się wszystko rozpoczęło, między innymi Maharet i Mekare, artysta Marius, matka Gabrielle ... Gdyby ktoś miał problem z zapamiętaniem sporej liczby wampirów, na końcu książki znajdzie ich opisy. Nigdy mnie nie pociągały filmy czy książki o wampirach, myślałam sobie, że to takie bajeczki, jak o zombie, czy krasnalach, czy ataku krwiożerczych pomidorów. Przy Anne Rice nie da się podejść w ten sposób do tematu, ona wciąga nas dogłębnie w swoją historię, zaczynamy nią żyć, jesteśmy tam wraz z bohaterami, stoimy tuż obok i obserwujemy ich. Niech Was nie zrazi fakt dość długiego "wstępu", to konieczne, to pozwoli lepiej zobrazować tę mroczną intrygę. Znajdziecie tu również nawiązanie do Talamaski. Nie, nie będę opisywać co znajdziecie w tej książce. Niech Wam wystarczy fakt, że jestem pod ogromnym wrażeniem i co tu dużo mówić/pisać, na pewno chcę więcej "Kronik Wampirów" :), a przechodząc po zmroku boczną uliczką, bacznie rozglądam się wokół, a nuż ktoś skusi się na moje ABRh- ;)

Dziękuję Wydawnictwu Rebis za udostępnienie książki.



1 komentarz:

  1. Anne Rice pewnie nie zna naszej krwiożerczej (politycznej) Polskiej rzeczywistości. Mamy wampiryzm na każdym kroku , krwiopijcy doją każdą grupę naszej krwi bez żadnego opamiętania. Pewnie autorka byłaby zafascynowana mnogością tematów. Przepraszam za tę dygresję ale nie mogłem się oprzeć. Recenzja ciekawa i uważam , że pozycja godna uwagi , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń