wtorek, 13 października 2015

"Mam na imię Freedom" - Jax Miller


"Co ja złego zrobiłam? Jak się tu znalazłam? Co uczyniłam w życiu, że Bóg uznał mnie za śmiecia niezasługującego na nic dobrego. Sama nie wiem. Zawsze miałam tylko pytania, żadnych odpowiedzi."

Freedom Oliver, kiedyś Nessa Dellaney, objęta programem ochrony świadków mieszka w Painter, w stanie Oregon, pracuje w barze rockandrolowym Whammy Bar. Nadużywanie alkoholu i przygodny seks to jej chleb powszedni. Dwadzieścia lat wcześniej oskarżona o zabicie męża, policjanta Marka Delaney'a. Mimo iż ostatecznie nie została skazana, zabrano jej dzieci  Ethan'a i Lailę, obecnie Mason i Rebekah. Dzieci zostały wychowane przez pastora Virgila Paula i jego żonę Carol. 
Freedom nie miała wyjścia, kiedy oddawała swoje dzieci do adopcji, nigdy jednak nie pogodziła się z tym faktem. Pisze do nich masę listów, których nigdy nie wysyła. 
Kiedy Freedom dowiaduje się o porwaniu jej córki Rebekah postanawia ją uratować. Czeka ją wiele niebezpieczeństw w podróży po Kentucky, musi również uciekać przed braćmi swojego męża, którzy aż kipią do niej nienawiścią i chęcią zemsty.

"Mam na imię Freedom" to świetnie napisany thriller, intrygujący, z wartką akcją, z brakiem czasu na nudę. Trudno się od niego oderwać, cały czas trzyma w napięciu. Jestem pewna, że się Wam spodoba.

Podziękowania dla Wydawnictwa Prószyński i S-ka za udostępnienie książki.



2 komentarze:

  1. Bardzo lubię jak się coś dzieje , myślę, że książka mi się spodoba. Lubię czytać z ciekawością co przyniesie następna strona i następna aż do ostatniej. Niewiele jest pozycji , które czyta się jednym tchem , wartka akcja powoduje, że człowieka ciężko oderwać od lektury. Pamiętam czasy , że aby przekonać się o wartości książki trzeba było ją przeczytać. Teraz jest łatwiej dzięki takim osobom jak Ty "szaraczku". Nie trzeba kupować kota w worku i za to wielkie dzięki.Dobra i zachęcająca recenzja , dzięki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń