niedziela, 1 maja 2016

"Agrypina. Cesarstwo we krwi" - Michał Kubicz


Za czasów mojej młodości wpadła mi w ręce powieść "Ja, Klaudiusz", genialne dzieło Roberta Gravesa, które wpłynęło na moje postrzeganie historii starożytnej. Kiedy na stronie Wydawnictwa Książnica dostrzegłam "Agrypinę. Cesarstwo we krwi", zapragnęłam ją przeczytać, by znów móc przenieść się w czasy pełne intryg i zbrodni.

Julia Agrypina urodzona w 15 roku n.e. , wnuczka cesarza Augusta, córka Germanika i Agrypiny Starszej, siostra cesarza Kaliguli, matka Lucjusza (Nerona). Oskarżona w 39 roku n.e. o udział w spisku na życie cesarza Kaliguli oraz cudzołóstwo, wygnana wraz z siostrą Liwillą na małą wyspę u wybrzeży Italii. Powieść rozpoczyna się w momencie śmierci Kaliguli. Wraz z siostrą zostają ułaskawione z rąk kolejnego cesarza Klaudiusza. 

Julia Agrypina wraz z siostrą wracają z wygnania. Od cesarza Klaudiusza Agrypina otrzymuje nieruchomości w Rzymie oraz w Kampanii skonfiskowane przez Gajusza Kaligulę, pieniądze, biżuterię oraz niewolników. Zamieszkuje w Rzymie wraz z małym synem Lucjuszem, który podczas jej wygnania przebywał u jej szwagierki Domicji Lepidy (matki żony cesarza Klaudiusza Walerii Messaliny). Oboje, Agrypina i Lucjusz stają się największymi wrogami Walerii Messaliny, która bojąc o los własnych dzieci, a nade wszystko o to, by Lucjusz w żaden sposób nie miał okazji zostać przyszłym cesarzem, robi wszystko, by usunąć ich ze swojego życia, a najlepiej usunąć ich z powierzchni ziemi. Czasy w Starożytnym Rzymie są niepokojące. Kolejni cesarze kończą swe rządy w nienaturalny sposób, bojąc się o własne życie. Nikt nie jest pewny swego. Ludzie giną w niewyjaśnionych do końca okolicznościach, zasztyletowani, otruci. W takich to czasach Agrypina walczy wszelkimi sposobami o przetrwanie, a kiedy uzmysławia sobie, że jej syn może zostać cesarzem, robi wszystko, by osiągnąć swój cel. Ocenę Agrypiny pozostawiam Wam. Weźcie jednak pod uwagę wszystkie za i przeciw.

Michał Kubicz z wykształcenia prawnik, od wielu lat pasjonujący się historią starożytnego Rzymu, nie tylko wydarzeniami, ale także architekturą, sztuką, obyczajami i religią. Dzięki swojej pasji potrafił stworzyć fascynującą powieść opartą na faktach, opisującą codzienne życie, ale również intrygi, patologie, korupcje, metody rządzenia, politykę senatu, różnice pomiędzy bogatym a biednym społeczeństwem, niewolnikami a ludźmi wolnymi, relacje między nimi, a także, a może przede wszystkim walkę na śmierć i życie, walkę o władzę nie przebierając w środkach. Uważam, że powieść bardzo dobrze napisana między innymi, przy użyciu starożytnych tekstów źródłowych oraz całej masy książek opisujących zwyczaje i realia życia w starożytnym Rzymie.

Ode mnie nie dowiecie się nic więcej, przeczytajcie sami, z pewnością WARTO!

Wydawnictwu Książnica dziękuję za udostępnienie mi tej wartościowej książki.


1 komentarz: